Dzisiaj zapraszam na kolejny post kosmetyczny.
Tym razem będzie to recenzja oraz makijaż przy użyciu kosmetyków firmy Benefit . Przyznam Wam szczerze, że nie miałam wcześniej do czynienia z produktami tej marki. Słyszałam o nich wiele dobrego, dlatego testowałam je z wielką ciekawością i po kilku dniach mam już swojego ulubieńca (a nawet dwóch), ale o tym za chwilę.
Korektor - Fake Up!
Korektor Fake Up! to kosmetyk zamknięty w ciekawie wyglądającym opakowaniu, wyglądający niczym pomadka. Po wykręceniu naszym oczom ukazuje się dwuwarstwowy sztyft - zewnętrzna biała część odpowiedzialna jest za nawilżenie, wewnętrzna za krycie. Kosmetyk zawiera witaminę E oraz ekstrakt z pestek jabłek, dzięki czemu nawilży i wygładzi skórę pod oczami, natomiast korektor usunie cienie oraz rozświetli nam oko. Dostępny jest w trzech odcieniach - light, medium, deep - ja posiadam kolor najjaśniejszy (light) i pomimo trochę ciemniejszej karnacji sprawdził się idealnie, ładnie wtopił się w skórę i dał naturalny efekt.
Korektor jest łatwy w użyciu - nakładam bezpośrednio na skórę, robię dwie linie pod oczami i delikatnie wklepuję opuszkami palców. Jeśli potrzebuję danego dnia większego krycia - aplikuję ponownie. Jestem z niego w 100% zadowolona, co prawda nie ma tak dużego krycia jak mój wcześniejszy korektor w płynie, ale jest ono dla mnie w zupełności wystarczające. Najlepsza i najważniejsza jest w nim jego lekka formuła - nawilżająca i wygładzająca skórę, nie czuję już wysuszenia pod oczami, nie zbiera się w zmarszczkach (i nie przyczyni się do powstawania nowych), świetnie pielęgnuje skórę. Fake Up! stał się moim ulubieńcem i według mnie jest warty wypróbowania.
Róż - Fine One One
Róż Fine One One to istne cacuszko (nie potrafię inaczej go określić). Kosmetyk występuje także w formie sztyftu a zamknięty jest w pięknym, kobiecym opakowaniu. Fine One One to tak naprawdę trzy różne odcienie - różowy szampan (do rozświetlenia), świetlisty różowy melon i koral. Kiedy je wymieszamy uzyskujemy ładne różowo-koralowe zabarwienie pasujące do każdego typu urody. Jak dla mnie róż ma idealny kolor i rozświetlenie. Kosmetyk ma lekką formułę o stopniowym kryciu i kremowo-pudrowym wykończeniu. Ładnie stapia się ze skórą, bardzo dobrze utrzymuje się na twarzy. Podobno można stosować go także na usta lub używając najjaśniejszego koloru do rozświetlenia. Niestety nie sprawdza się u mnie w formie pomadki, bo mimo pięknego koloru wysusza mi usta, natomiast rozświetlacz ładnie podkreśla kości policzkowe, choć ja wzmacniam ten efekt jeszcze innym kosmetykiem.
Rozświetlacz - High beam
Pozdrawiam serdecznie i do następnego wpisu!
Aneta
zaciekawiłam się tym różem:)
OdpowiedzUsuńpiękny naturalny efekt!
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym różem :)
tak efekt jest bardzo naturalny :)
UsuńAnetko, świetny post!! ja z benefitu miałam bronzer hoola - świetny, teraz chcę nabyć paletkę do brwi. No i jestem fanką twojej subtelnej urody :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Iza :) o paletce do brwi słyszałam wiele dobrego, myślę że też się na nią zdecyduję :)
Usuń<3
OdpowiedzUsuńróż do policzków bardzo mnie zainteresował! :)
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę ciekawą urodę i świetnie na Tobie wyglądają te kosmetyki ! :)
OdpowiedzUsuńCo do Benefitu ogólnie, jeżeli chciałabyś kiedyś w coś inwestować - nie polecam różu Hervana i brozera Hoola. Wiem, że mają dobre opinie, ale schodzą okropnymi plamami. Nie warto.
Pozdrawiam!
Dzięki bardzo za opinię :) a polecasz jakiś konkretny bronzer? Z Benefita na pewno chciałabym wypróbować paletkę do brwi i benetint.
UsuńPozdrawiam!
Niestety, nie mam dużego doświadczenia z bronzerami. Patrząc na opinie na YT, dobry jest Chael Tan de Solei (w musie).
Usuńu mnie z benefitu sprawdziły się tylko bazy pod makijaż i maskara bad gal ale ze względu na kosmicznie wielką szczotkę puściłam go dalej.
OdpowiedzUsuńdzięki, obadam maskarę w sephorze :)
UsuńTen korektor naprawdę mnie zainteresował :) muszę go gdzieś znaleźć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz na moim blogu xxx
Masz ochotę na wzajemną obserwację? :)
Jeśli tak to zapraszam do siebie,
Renews xxx
Dostępny jest w Sephorze :)
Usuńale ekstra róż! swoją drogą, widzę że znasz się trochę na kosmetykach mam jedno pytanie. Polecasz jakiś dobry jasny (nawet bardzo jasny) podkład do twarzy? zależy mi na uzyskaniu dobrego efektu 'naturalnej' cery :)
OdpowiedzUsuńCiężko mi coś doradzić, bo nigdy nie kupowałam jasnych podkładów, mam nieco ciemniejszą karnację. Pozdrawiam :)
Usuńkurcze, szkoda :( no nic, dziękuje za szybką odpowiedz;D
UsuńKorektor mnie zaciekawił, trudno znaleźć naprawdę dobry.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji korzystać z produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńMiałam właśnie okazję kupić ten róż... i zrezygnowałam, bo nie znalazłam wczesniej żadnej konkretnej recenzji tego produktu i trochę się bałam czy mi przypasuje, a nie chciałam brać w ciemno. Chyba jednak się zdecyduję, bo bardzo fajnie u Ciebie wygląda. Widać, że fajnie miesza się na skórze. :)
OdpowiedzUsuńTak, dobrze wchodzi w skórę tylko trzeba opuszkami palców wklepać, jak masz możliwość przetestuj (w sephorze) Pozdrawiam :)
Usuńwspaniałe nowości:)uwielbiam te kosmetyki ,jestem ciekawa różu,może się skuszę;)
OdpowiedzUsuńFake Up! jest już na mojej liście zachcianek. Oglądałam go nawet kilka tygodni temu ale wygląd testera nie zachęcał do użycia. Korektor wyglądał jakby ktoś kawałek odgryzł a reszta była 'roztopiona' dlatego bałam się, że po kilku użyciach w domu też tak będzie wyglądał.
OdpowiedzUsuńPóki co używam mój od 2 tygodni i równo się "zjeżdża", może faktycznie ten tester był odgryziony :)? Pewnie też na tester działa wyższa temp. i światło i dlatego mógł się lekko roztopić.
Usuńzainspirowałas mnie tymi kosmetykami, szczerze mówiąc nie znam tej firmy, ale będę musiała się im przyjrzeć w S:) piękny makijaż:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper :) W końcu wiem, gdzie szukać jakiegoś różu, który będzie pełnił swoją funkcję!
OdpowiedzUsuńBaardzo ciekawy blog, aż zaobserwowałam! :)
Dziękuję też za miły komentarz. Jeśli zaobserwujesz mojego bloga, będę bardzo uradowana :) Bo mieć kogoś takiego w obserwatorach to już coś :)
Pozdrawiam! :)
Nie miałam okazji używać kosmetyków Benefit,ale muszę stwierdzić, że przyciągają uwagę opakowaniami! ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny, delikatny, świeży makijaż.
Wiele dobrego słyszałam o korektorze i rozświetlaczu, chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Benefit nie dość, że faktycznie działają, to jeszcze ich dizajn przyciąga oko.
Czego chcieć więcej! :)
Wiele dobrego słyszałam o korektorze i rozświetlaczu, chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńKosmetyki Benefit nie dość, że faktycznie działają, to jeszcze ich dizajn przyciąga oko.
Czego chcieć więcej! :)
o tak, dizajn jak i sam pomysł firmy na reklamę oraz styl marki - bardzo przyciąga :)
UsuńŚlicznie wyglądasz:) Fake UP , doskonały! pierwszy korektor , który nie poszedł dalej tylko został u mnie:)a wybredna jestem jeśli chodzi tego typu kosmetyki:) rozświetlacz miałam ale jakoś nie przypadł mi do gustu, różu nie znam ale na Twoim licu efektownie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńMi rozświetlacz spisuje się idealnie, a róż przetestuj może i Tobie się spodoba :)
świetna recenzja!!!!pozdr i zapraszam na nowy post a także do polubienia naszej strony na fb :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne opakowania :) super po użyciu tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że pierwszy raz widzę róż w formie sztyftu ;o :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńNajbardziej zainteresował mnie ten róż ;) Super, że ma kilka odcieni!
OdpowiedzUsuńObserwuję, pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga :)
jestes prześliczna, cudowna recenzja!!!! pieknie♥ ♥ ♥ CAŁUSY NA WIOSNĘ:*
OdpowiedzUsuńOLA
ps. obserwuje z przyjemnością
nie znalam tych kosmetykow ale wygladaja ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmasz fajnego bloga:)
obserwuje tu i FB - zapraszam do mnie :)
Świetne łupy, kusi mnie korektor :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, bardzo delikatny...takie lubię:)
OdpowiedzUsuńDzięki za wizytę u mnie, fajny post i blog. Dodałam do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńwow, świetnie kosmetyki, w szczególności róż, pierwszy raz słyszę o tej firmie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż :) ten róż wygląda bardzo ciekawie... :) pozdrawiam i obserwuję:)
OdpowiedzUsuńawww, chciałabym umieć tak idealnie sobie podkreślać kości policzkowe <3
OdpowiedzUsuńróz wyglada swietnie;) z checia wypróbuje go na sobie;)
OdpowiedzUsuńTen rozświetlacz by mi się na pewno przydał.Pierwszy raz słysze o tej firmie;)
OdpowiedzUsuń